Nasze cele:
-przywołanie- kiedyś było już nawet dobrze, ale ostatnio znowu się popsuło, więc będziemy bardzo dużo nad tym ćwiczyć.
-wyrobienie mięśni-skoki do wody- Lola odkąd pamiętam uwielbiała pływać, jednak nigdy nie wskakuje do wody, chciałabym ją tego nauczyć, a kto wie, może kiedyś zrobimy karierę w dog divingu. :)
-utrwalenie wszystkich sztuczek
-nauka ''trzymaj''
-skupienie
-bieganie przy rowerze- kiedyś jeździłam na rowerze z Lolą prawie codziennie, teraz trochę się zaniedbałyśmy.
Widzę, że te wakacje będą bardzo pracowite, nie będzie czasu na nudę. :) Posty z naszych postępów będę pisała co tydzień, przynajmniej postaram się, aby tak było :).
Trzymamy za was kciuki :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Nie tylko ja taki spóźniony z 62 ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia, trzymam kciuki :).
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńPowodzonka :D Czekam na obiecane cotygodniowe rezultaty!
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki! Ambitne plany, ale na pewno sobie świetnie poradzicie! My powoli wdrażamy dłuższe spacery. Chcę zacząć biegać z Luną. Mamy idealne ścieżki w lesie zaraz niedaleko naszego domu. Muszę kupić jakiś środek na kleszcze. Czy taki https://johndog.pl/produkt/spray-na-pchly-i-kleszcze-tropiclean/ spray będzie skuteczny? Czy lepsza jest obroża?
OdpowiedzUsuń